Dzieciaki zamieszczam obiecane teksty dotyczące wypraw i odkryć geograficznych. Wasze zadanie polega na samodzielnym ułożeniu po minimum 2 pytania do każdego tekstu. Proszę zapisać je w zeszycie wraz z odpowiedziami. Nie zniechęcajcie się, teksty są proste i ciekawe ;) W razie pytań - jestem tu :)
Miłej pracy :)
Ps. Jeśli uczniowie innych klas mają ochotę na wykonanie tego zadania, to nie widzę przeciwskazań :)
Tekst 1. Paweł Toscanelli [lekarz, naukowiec] o potrzebie odkrycia morskiej drogi do Indii (rok 1474)
Ferdynandowi Martinez, kanonikowi
Lizbony, Paweł lekarz przesyła swe pozdrowienie (…) Ponieważ doniosłem ci
kiedyś o pewnym szlaku do Indii, kraju korzeni drogą morską, o wiele krótszą od
używanych przez was szlaku (…) czcigodny król [Portugalii – Henryk Żeglarz]
pragnie teraz ode mnie pewnych wyjaśnień w tej sprawie (…) Postanowiłem dla
większej pewności ukazać ten szlak na mapie. (…)
Kraj ten jest ludny i bogaty,
liczy wiele królestw i prowincji i mnóstwo miast. (…)
Kraj ten zasługuje na to by
został odnaleziony nie dlatego, że może dostarczyć wielkich dochodów w złocie,
srebrze, szlachetnych kamieniach i wszelkiego rodzaju korzeni, które nigdy do
nas nie docierały, ale także ze względu na uczonych, wybitnych filozofów i
astrologów, którzy tam żyją, których geniusz i wiedza rządzą tym potężnym i
wspaniałym krajem.
Tekst 2. Fragment listu Krzysztofa Kolumba o odkryciu Ameryki
Na trzydziesty
drugi dzień po wyjeździe z Kadyksu przybyłem na Morze Indyjskie i odkryłem tam
bardzo liczne i gęsto zaludnione wyspy, które bez czyjegokolwiek protestu
objąłem w posiadanie
naszego najmiłościwszego króla przez uroczystą proklamację i zawieszenie flagi
hiszpańskiej. Pierwszą z owych wysp, którą Indowie mianowali Guanahani,
nazwałem San Salwador z wdzięczności dla Zbawiciela, w którego pomoc ufni
przybyliśmy zarówno do tej, jak i do innych ziem.(…)
Mieszkańcy
owych wysp nie różnią się wcale co do wyglądu, obyczajów lub języka i rozumieją
się nawzajem. Ostatnia okoliczność jest bardzo pożyteczna przede wszystkim dla
spełnienia życzenia Najjaśniejszego Króla naszego, mianowicie sądzę dla
nawrócenia ich na świętą wiarę chrześcijańską, dla której, o ile mogłem
wyrozumieć, bardzo łatwo ich będzie można pozyskać. (…)
Nie spotkałem też wśród nich
potworów, jak wielu mniemało, ale są to ludzie bardzo potulni i dobrotliwi. Nie są też czarni, jak Murzyni,
włosy bowiem mają gładkie i spadające. Nie lubią przebywać tam, gdzie grzeją gorące promienie
słońca (…).”
Tekst 3. Krzysztof Kolumb do Luisa Santangela [intendent hiszpańskiego
dworu] (15 II 1493)
(…) dopłynąłem do Indii z flotą
powierzoną mi przez Najjaśniejszego Króla i Królową [Ferdynand i Izabela, król
i królowa Hiszpanii]; odkryłem tam wielką liczbę wysp zamieszkałych przez
nieprzeliczoną ludność i objąłem w posiadanie Ich Wysokości (…)
Ich Wysokości mogą sobie zdawać
spraw, że mogę im dostarczyć tyle złota ile zechcą (…), korzeni, bawełny ile
Ich Wysokości polecą załadować (…). Zdaje się, że znalazłem rabarbar i cynamon
oraz tysiące innych wartościowych produktów. Tak tedy Zbawiciel dał zwycięstwo
Naszym Najjaśniejszym Królowi i Królowej oraz ich królestwom; że
chrześcijaństwo całe powinno się radować nie tyle z powodu chwały, która przez
to spadnie na nie przez nawrócenie wielkiej liczby ludów na naszą wiarę, ale również
z powodu bogactw materialnych, które mogą przynieść zysk całemu
chrześcijaństwu.
Tekst 4. Antonio Pigafetta o podróży Magellana dookoła świata
W środę 28 listopada 1520 roku
przepłynęliśmy tę cieśninę i wpłynęliśmy na spokojne morze, po którym żeglowaliśmy
trzy miesiące i dwadzieścia dni, nie odnawiając zapasów; jedliśmy tylko stare
suchary, starte na proszek, pełne robactwa i cuchnące, piliśmy wodę gnijącą.
Jedliśmy też kawałki skóry wołowej (…) wióry drzewne, a nawet szczury, które
kosztowały po pół korony każdy. To jeszcze nie wszystko, nasze największe
nieszczęście, o którym powiem było najgorsze: dolne i górne dziąsła naszych
ludzi popuchły tak bardzo, że nie mogli oni jeść i wśród cierpień zmarło
dziewiętnastu. (…)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz